Taaa, bylem w okolicy juz 2 czy 3 razy i nigdy tu nie dotarlem. Wiec poniewaz niedziela byla piekna ... ruszylem cztery litery. To mial byc krotki wypad - taki "przed obiadem". Szybki spacerek, dotarcie do tego reliktu sprzed 5500 lat i powrot do domu. .... i .... dobrze ze zabralem czekolade ;-) - do domu dotarlem po 8h lazikowania po okolicy - fakt byla piekna pogoda, drzewa tez jakos tak po polsku pokolorowane, a ja chodzilem i chodzilem - zamiast biegac ;-) przeszedlem tego dnia 27,5km. Tak, niezly wynik zwlaszcza ze wciaz w gore i w dol, w gore i w dol ...
Ale najwazniejsze ze w koncu dotarlem do West Kennet Long Barrow - najbardziej chyba znanej komory grobowej w UK. Pocho sprzed ok 5500 lat. Pochowano w niej na przestrzeni ok 1000 lat co najmnie 46 osob w roznym wieku - od bardzo mlodych po starcow, kobiety i mezczyzn, czesc szkieletow odnaleziono w calosci ....Ok 4000 lat temu komora zostala zamknieta a wejscie do niej zablokowane. W sumie spodziewalem sie czegos wiekszego, ale nie bylem tez przesadnie rozczarowany - dla zwolennikow "duzych" obiektow jest przeciez pod bokiem ogromne Silbury Hill. A tak na powaznie - to JEST miesce w ktore warto sie wybrac - na moim przykladzie widac- kilometry sciezek, ciekawe obiekty wokolo .... i trawa na ktorej anglicy w dobra pogode robia pikniki :-)