Obiad w knajpie na plazy bolesnie odbil sie na stanie konta :D. No ale plaza piekna. W parku lawki z "symulatorami rowerow". No swietnie. Bylo juz dosc pozno kiedy ruszylismy w poszukiwaniu bunkrow obrony nadbrzeznej. No i trafily sie dwa grzyby w brszczu - pozostalosci Walu Atlantyckiego i Fort Napoleon zbudowany przez francuskich inzynierow w celu zapobiegania brytyjskiej inwazji na Francje.W Forcie Napoleon bylismy 5 min po zamknieciu :-(. Ale okazalo sie ze skoro juz przyszlismy to zostaniemy wpuszczeni, ale poniewaz przyszlismy po godzinach otwarcia to ...nie mozemy kupic biletu i musimy wejsc za darmo :D No pokretna logika, Zarowno Fort Napoleon jak i niestety ogrodzony system bunkrow sa warte ogladania. No i znowu - plaza ....Ja biegalem i robilem zdjecia adzieciaki zbieraly muszle, pancerze krabow, kamyki, drewienka ...wow. W koncu zapakowalismy sie i ruszylismy do Brukseli, do hotelu, do lozka!!!