Różni eko, pro, zieloni, naukowcy, katastroficy i politycy, z prawa, lewa i ze środka… wszyscy oni mówią że musimy więcej zapłacić za lodówkę bo nie można w niej używać freonu, że kominy muszą mieć filtry, samochody katalizatory a ludzie majtki. Co do freonu zdania nie mam, kominy popieram – chyba, samochody – jestem przeciw, z majtkami sprawa jest bardziej skomplikowana ;-).
No, ale oni wszyscy twierdzą że poziom morza się podnosi i twierdzą że to wina cywilizacji. Znaczy, że jak cofniemy się do barbarzyństwa to się polepszy? Dobra, mniejsza z tym – ja odkryłem że to wina ufoków. Tak, ufoków. Jednego z nich dopadłem w Helsinkach i zdążyłem zrobić zdjęcie! Z tegoż jasno wynika, że poziom mórz się podnosi bo ufoki sikają do morza!
Nie mam pojęcia co toto jest. Bladego. Ale jest, lub też był i sikał do basenu portowego w Helsinkach jeszcze kilka dni temu. A wcześniej go nie bylo ;-)