Geoblog.pl    Archi    Podróże    W międzyczasie czyli zobaczone mimochodem - Litwa, Łotwa i Estonia    Zamek w Koknese ... 6:15
Zwiń mapę
2015
28
mar

Zamek w Koknese ... 6:15

 
Łotwa
Łotwa, Koknese
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 818 km
 
Jednak jestem za stary na takie numery. W piątek pracowałem, później się pakowałem, prom, zjazd z promu i jazda… no i koło drugiej nad ranem stwierdziłem że jazda jest mocno niebezpieczna. Ciemno, nudno, deszcz, wiatr… no niebezpiecznie po prostu. Zjechałem na parking przy drodze i poszedłem spać w samochodzie. Nie był to najbardziej komfortowy nocleg w moim życiu ale i do najgorszego też mu daleko. Dość że po prawie trzech godzinach snu miałem siłę dojechać do stacji benzynowej – kawa i pierwsze promienie słońca postawiły mnie do pionu. No w porannej szarudze dojechałem do pierwszego zaplanowanego postoju. Pogoda mnie nie rozpieszcza – jest szaro, ponuro, siąpi deszcz, zawiewa nieprzyjemny, zimny wiatr… a szkoda bo miejsce w którym się znalazłem przy lepszej pogodzie jest na pewno bardzo urokliwe.
W widłach 2 rzek, na cyplu wcinającym się w rozlewisko znajdują się ruiny zamku z XIII wieku. Ściany ostro schodzą do wody – poezja. I nawet to że pierwotnie zamek stał na sporym pagórku i dopiero po zbudowaniu zapory znalazł się nad samą wodą nie niweczy wrażenia. I nawet to że jest 6 rano, pada deszcz, chmury zawadzają o moją głowę …jest świetnie. Nie, nie świetnie – jest odprężająco i jest sowiecko. Ciągnie mnie do Sowietów i post-Sowietów. Kiedy ludzie pytają mnie dlaczego to wymyślam jakieś odpowiedzi. W zasadzie wszystkie te odpowiedzi są prawdziwe ale nawet nie zbliżają się do całej prawdy – bo ciągnie mnie bo ludzie tam są inni niż na Zachodzie, bo budynki są inne, bo historia stanęła tam w miejscu albo nawet nie stanęła tylko zatoczyła się i upadła. Bo lubię naiwny socrealizm, pomnikowy monumentalizm, zadęty i zatęchły patriotyzm… Lubię to. Oglądać i myśleć. Sami wiecie że myślenie boli, a patrzenie na zepsute znicze z „wiecznym ogniem” przed zapuszczonymi i zniszczonymi pomnikami poległych bohaterów z tablicami typu „zawsze będziemy pamiętać” …Jakoś tak od razu wtedy stają mi przed oczyma nasi rodzimi ojcowie narodu z – pardon – gębami pełnymi frazesów o patriotyzmie i Ojczyźnie. A jak się to objawia w Koknese? Ano piekne ruiny zamku, park widok na zlewisko 2 rzek – widok piękny pomimo pogody. A w parku pomiędzy alejkami krzyże wyglądające na przedwojenne … i tak się spaceruje po grobach. A obok zapuszczony cmentarz żołnierzy radzieckich poległych w czasie II WŚ i jeszcze sowiecko wybujały i sowiecko zapuszczony amfiteatr w lesie… Kwintesencja sowieckości. Z tym cmentarzem to nawet rozumiem, bo Łotysze to się zdecydować nie mogą czy to wyzwoliciele czy okupanci. Ale cała reszta? Tak czy inaczej warto było się zatrzymać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
vlak
vlak - 2015-04-09 22:25
Rzeczywiście jest coś w tego rodzaju miejscach niezależnie od murów nad rzeką...
 
mirka66
mirka66 - 2017-04-01 09:56
Pieknie polozony.Szkoda,ze tylko tyle z niego pozostalo.
 
 
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 278 wpisów278 173 komentarze173 2887 zdjęć2887 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
13.05.2017 - 23.07.2019
 
 
19.08.2015 - 22.07.2017