Geoblog.pl    Archi    Podróże    Finlandia. Na dłużej    Pizza. Baaardzo kiepska pizza ;-)
Zwiń mapę
2015
06
lip

Pizza. Baaardzo kiepska pizza ;-)

 
Finlandia
Finlandia, Karigasniemi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3016 km
 
Irena, czyli moja nawigacja trochę zdziczała – kontrolka poziomu paliwa opiera się o dno a ona nie potrafi mi pokazać drogi – no tak to czasami z babami jest, nawet tymi elektronicznymi! Ważne że dotarłem do Finlandii. Taa, Karigasniemi… Trzy stacje benzynowe, kilka sklepików przy stacjach, restauracja z pokojami do wynajęcia i pizzeria. I to właśnie pizzeria znanej w Finlandii sieci spowodowała u mnie tak gwałtowny ślinotok że żeby się nie utopić we własnej ślinie zamówiłem pizze. No jak to w podróży – od kilku dni nic tylko sucha karma przerywana owsianką, woda ze strumieni na zmianę z drinkami energetycznymi… nic dziwnego że chce się coś pokąsać i pogryźć ;-).
W zasadzie wszędzie obowiązuje zasada – pusty lokal to trują; no ale zaślepiony widokiem pysznej pizzy nie zwracałem uwagi na takie duperele. Także wygląd wewnątrz bardziej przypominał lokale w Maroko niż w Finlandii – znaczy się czystość była raczej nienachalna – pan „robię wszystko w tym lokalu” też mi się skojarzył z, nic na to nie poradzę że mam dziwne skojarzenia, Irakiem. Ale selektywna ślepota działała nadal i nic nie przeszkodziło mi w zamówieniu pizzy pepperoni. Na chwilę mnie zastopowało to że nie ma pepperoni ale za to jest fińskie salami, co tam, luz, nie jestem purystą kulinarnym, może być pizza z fińskim salami! Żeby nie przeciągać – była to moja druga najgorsza w życiu pizza – druga tylko dlatego że byłem taki głodny bo normalnie toby była na pierwszym miejscu. I bynajmniej nie dlatego że pepperoni bez pepperoni jest kiepska. Chodzi o to że jak się okazało dostałem iracką (?) wersję pizzy –drożdżowy placek posypany tłustym mielonym mięsem bez żadnych przypraw itp. Tak, to nie pomyłka – fińskiej salami też nie było więc gość zrobił pizze z tego co było. Owszem – dało się to zjeść, ale tylko dlatego że… Więc jeżeli ktoś się chce wybrać do Finlandii na pizzę to odradzam pizzerie w Karigasniemi – wiecie: daleko, drogo, żarcie podłe ;-). Jak już to znam lokal czy dwa w Helsinkach w których zjeść można niezłą pizze bez obawy że zabraknie pepperoni ;-).
Jak się okazało pizza mimo że kiepska nie skutkowała żadnymi żołądkowymi sensacjami. To dobrze bo postanowiłem dla odmiany pociągnąć teraz na południe, do południowej Laponii. Nie mam już ochoty słuchać muzyki więc myślę (tak, naprawdę czasami mi się to przydarza). Kiedy się jedzie pomiędzy jeziorkami, bagnami, strumieniami; kiedy każdy krok na poboczu może zaowocować zapadnięciem się w grząską ziemię po …no co najmniej po kostki; to tak sobie jadę i myślę o tym jak na tym terenie walczono – i teraz bardziej jasne się staje dlaczego tak długo Finowie mogli opierać się Armii Czerwonej – to jest naprawdę baaaardzo kiepski teren.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 278 wpisów278 173 komentarze173 2887 zdjęć2887 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
13.05.2017 - 23.07.2019
 
 
19.08.2015 - 22.07.2017