Kiedy byłem małym dzieckiem, hej… Wojsko Polskie jakiś czas temu miało nazwę z dodatkowym członem – Ludowe…Ludowe Wojsko Polskie, LWP. LWP razem z dwiema organizacjami przestępczymi (KBW i WOP) toczyły w Bieszczadach regularną wojnę z żołnierzami wyklętymi z WiN i postępowymi elementami ukraińskich patriotów z UPA. Tak, jeżeli ktoś tak właśnie uważa to nie powinien czytać dalej. No bo po co czytać coś z czym się człowiek nie zgadza? Bo ani szeregowcy KBW czy WOP nie mieli wpływu gdzie i przeciwko komu będą służyli, z kim i przeciwko komu walczyli, a i ich przeciwnicy z WiN czy UPA to nie kryształowe charaktery (no dobra – UPA do końca świata nie zasłuży na dobre słowo w Polsce, i dobrze!). Dość że mam własne zdanie, nie osądzam – po prostu staram się pamiętać historię, a jednak nie jestem w stanie, niezależnie od obowiązującej doktryny politycznej źle myśleć patrząc na nagrobki nastolatków z LWP, KBW czy WOP… Cholera, pamiętam co czytałem ,będąc nastolatkiem, o walkach w Bieszczadach. To była brudna wojna wewnętrzna, ze wszystkimi okrucieństwami wojen domowych w których sąsiad zwraca się przeciwko sąsiadowi, a nagromadzona przez lata niechęć do tych drugich zamienia się w nienawiść. Bieszczady pełne są zapomnianych cmentarzy niechlubnych (dziś) bohaterów i pomników które dziś wielu widziałoby jako podsypkę pod autostrady. Jak powiedział wąsacz – ten nasz, ten poprzedni - Naród, który nie sza¬nuje swej przeszłości nie zasługu¬je na sza¬cunek te¬raźniej¬szości i nie ma pra¬wa do przyszłości – całej qrwa przeszłości durnie! Eh, zdenerwowałem się, to pewnie za dużo kofeiny ;-)…dość że patrząc na drewniane pozostałości po Łemkach, Bojkach, Ukraińcach a wcześniej po Litwinach – nie mogę omijać kamiennych i betonowych pozostałości po epoce niedawno minionej… I nie omijam – wchodzę na cmentarze czerwonoarmistów, oglądam pomniki…staram się pamiętać.
Z tego co pamiętam to Baligród jest znany z dwóch wydarzeń – a jednym z nich jest jeden z pierwszych masowych mordów dokonanych przez UPA na Polakach