Geoblog.pl    Archi    Podróże    Maroko, czyli klątwa flaminga uderza po raz drugi.    O tych co na kozy się gapili
Zwiń mapę
2014
30
sty

O tych co na kozy się gapili

 
Maroko
Maroko, Smimou
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 628 km
 
Siedzenie Forda Fiesta nie jest najlepszym miejscem do spania. Ale sypiałem w gorszych warunkach wiec …głos muezina o wschodzie słońca, ciężarówki przejeżdżające obok …to naprawdę nie jest problem – nie ma śniegu! Nie wszyscy wstali w dobrych humorach – ok., to trochę irytujące … ale wczoraj naprawdę mieliśmy ciężką przeprawę w górach, a i my z Grażdanką mieliśmy komfortową sytuację – spaliśmy tylko we dwójkę, a Polacy w takim samym samochodzie we czwórkę… i naprawdę wczoraj nikt się nie opierdzielał. Na szczęście naprzeciwko nas właśnie otwarto kawiarnię. Już mówiłem że jestem prostym facetem? Może nie do końca wyspany ale … 30m od łóżka właśnie podają kawę!!! Pijemy kawę, humor się polepsza – nie bez znaczenia jest bezchmurne niebo – obok jakiś autochton je upieczone na blasze naleśniki… naleśniki wyglądają bardzo apetycznie więc … pożeram porcję z miodem i serem – ach, naprawdę niczego więcej mi tego ranka niebyło potrzeba do szczęścia –no może pilota do telewizora? ;-)
Dalej podążamy znajomym szlakiem – Essauira, ten sam hotel co poprzednio, chleb, wino, oliwki … a nie wino było wieczorem… Ponownie chodzimy wąskimi uliczkami mediny i … świat jest bardzo mały a Maroko jeszcze mniejsze – na jednej z uliczek spotykamy polaków. Ale nie jakichś tam przypadkowych piaskowych wylegiwaczy. Polacy spotykają polaków, czyli nasza czwórka zdobywców gór spotyka dwójkę zdobywców gór z którymi widziała się … na szczycie Jebel Toubkal, kilkaset kilometrów dalej. Zgarniamy ich i jedziemy drogą na południe, niby w kierunku na Agadir, ale tak naprawdę przez tereny gdzie kozy mówią dobranoc. Chcemy zobaczyć … no wiem, wiem, to płytkie i bardzo, bardzo oklepane, ale … chcemy zobaczyć kozy na drzewach. W Maroko wszędzie można nabyć olej arganowy – super, hiper modny i popularny, dobrze robi na wszystko, no może prawie na wszystko – tylko viagra jest lepsza na wszystko… Jedziemy i jeszcze tego nie wiemy – bo niby skąd – że drzewa arganowe są wszędzie wokół nas. Mamy wspaniałą pogodę. Naprawdę wspaniałą – błękitne niebo i słońce. I chmury takie jak przed atakiem kosmitów w „Dniu Niepodległości”… i kozy na drzewach… W tym chyba leży cała popularność oleju arganowego – drzewa mają owoce i kolce. Kozy nie mają co jeść bo poza drzewami nic na tych kamieniach nie rośnie. Więc wchodzą na drzewa i jedzą owoce, później … no później jest to co zazwyczaj jest po jedzeniu – ale nie że pilot i drzemka – tylko ten no … i jeszcze później zbiera się te wykupkane pesteczki, ręcznie rozbija, miażdży nasionka … robi pastę itd. Itd. A na końcu jest cudowny olej arganowy – dobry prawie na wszystko. Nie wiem, nie znam się, nie orientuję, zarobiony jestem – dość że trafiamy na kozy na drzewach i na manufakturę w której kobiety – czy ktoś jest zdziwiony że jak gówniana robota to kobiety? - produkują olej arganowy. Robimy zakupy bo kobiety są bardzo miłe i … są bardzo miłe, i jakoś tak nie żal zostawiać pieniędzy tam gdzie naprawdę coś robią, starają się … Kozy zostają obfotografowane – i nie są to kozy które ktoś na drzewa powstawiał – bo i takie rzeczy widzieliśmy po drodze. One normalnie na te drzewa wchodzą i jedzą – więc robimy fotki szaszłykom na drzewach i ruszamy z powrotem do Essauiry. A jako że godzina jeszcze młoda to zatrzymujemy się w Smimou, wiosce po drodze – na kawę, na fotkę, na uzupełnienie zapasu mandarynek… Jest ciepło, znajdujemy kawiarnię ogrodowymi krzesłami, pijemy z Grażdanką kawę i patrzymy na ludzi. To nie jest Marrakech – siedzimy i pijemy, patrzymy… nikt nas nie zaczepia, nikt niczego nie oferuje… patrzymy, a jest na co patrzyć: kapturek (facet w marokańskim wdzianku z kapturem) niesie żywego koguta, chłopiec jedzie na ośle, dwa kapturki idą trzymając się za ręce… rany bo… nie, to nie są kapturki mniejszościowe, tak tutaj faceci wyrażają przyjaźń – kurde, idą i trzymają się za ręce. Za chwilę spotyka się trzech chłopaków i … tak, na powitanie całują się. Inna kultura, inne zachowania. Kawa jest pyszna więc … siedzimy. Wszystko co dobre szybko się kończy, ale dobra kawa i zimne piwo zazwyczaj kończą się jakby za szybko, więc ruszamy szukać naszych towarzyszy. Znajdujemy ich w miejscowej garkuchni –wszystkie miejsca są zajęte więc pewnie tutaj nie trują. Nauczony doświadczeniem najpierw zaglądam do garów a później pokazuję paluchem na wybrany do konsumpcji. Tym razem nie szaleję - talerz soczewicy i chleb. Nie wiem jak to się dzieje – na stole kawałki szarego papieru do pakowania, talerz z soczewicą i chleb, wiatr nawiewa pył, stół czysty był ostatnio w dniu kiedy go wyprodukowano … wszystko smakuje - chleb pożarty do ostatniego okruszka talerz prawie wylizany … pychota! Po posiłku zakupy – świeże banany i mandarynki, wszystko praktycznie za grosze a smakuje… bosko!
Wracamy do Essauiry na wieczorne zwiedzanie. Pod wieczór idziemy do restauracji – całą ósemką. Ceny znacznie wyższe niż w Smimou a i jakoś to nie smakuje tak jak soczewica z saharyjskim pyłem.
Później … no później jest wino i mandarynki, oliwki i chleb – czyli taka impreza że od czasów rzymskich nikt tak się tu nie bawił ;-). Przy winie snujemy plany – pojechać na południe, pojechać na północ, jakoś ten czas trzeba zagospodarować…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (34)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2014-10-27 17:58
Zdjęcia mają tak wielką głębie ,że wyglądają jak pięknie namalowane obrazy!
Przyznam się ,że po raz pierwszy czytałam o kozach na drzewie i oleju arganowym.
Coś wiem więcej i za to dziękuję!
 
tasiemiecc
tasiemiecc - 2014-10-29 12:50
Świetne zdjęcia!
 
 
zwiedził 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 278 wpisów278 173 komentarze173 2887 zdjęć2887 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
13.05.2017 - 23.07.2019
 
 
19.08.2015 - 22.07.2017